Niedoświadczeni wędkarze uważają, że wędzisko spiningowe musi być krótkie, najlepiej 1,5-metrowe. Rzeczywiście, wędzisko tej długości znakomicie się sprawdza przy połowach z łodzi i w zakrzaczonych niewielkich potokach. Ale w łowiskach, gdzie dostępu do wody strzeże przybrzeżna roślinność lub tam, gdzie konieczne są długie i precyzyjne rzuty, 1,5-metrowy kijaszek nie zda egzaminu.
Na początek wybierz wędzisko o długości 2,7 m. Taka długość pozwoli ci na wędkowanie w rzecznych łowiskach. Jeśli często łowisz z łódki, bardziej przyda ci się kij o długości 1,8-2,1 m. Obecnie tych wędzisk prawie się nie spotyka. Wyparły je znacznie lepsze, ale i droższe kije z włókien węglowych. Wędziska te są bardzo lekkie i wytrzymałe. Mają też nienaganną akcję. Przy wyborze wędziska zwróć uwagę na ciężar wyrzutowy kija i jego akcję. Do łowienia szczupaków na średniej wielkości przynęty doskonale nadaje się kij o akcji szczytowej i ciężarze wyrzutowym od 10 do 30 g. Wybór kołowrotków o stałej szpuli jest ogromny. Jednak nie każdy model nadaje się do spiningu. Dlatego przed zakupem poproście o radę doświadczonych spiningistów – m pewno wskażą wam model, w który warto zainwestować. Dobrze się łowi multiplikato-rami, tj. kołowrotkami o ruchomej szpuli. Co prawda nie można nimi zarzucać tak daleko jak kołowrotkami o stałej szpuli, ale za to pozwalają na precyzyjniejsze podanie przynęty. Co więcej, multiplikatory wbrew obiegowej opinii są łatwe w użyciu – średnio doświadczony wędkarz nabierze wprawy w posługiwaniu się nimi w pół godziny.Jeżeli jesteś praworęczny (i podczas holowania ryby trzymasz wędzisko w prawej ręce), kup multiplikator z korbką po lewej stronie. Nie wierz tym, którzy twierdzą, że to nie ma znaczenia. Użycie kołowrotka z korbką po lewej stronie ułatwi połów, a jednocześnie nie będzie zajmować prawej ręki, potrzebnej do wykonywania rzutów.