Sumy żyją we wszystkich większych polskich rzekach i w wielu jeziorach. Przymierzając się jednak do łowienia tych ryb należy pamiętać, że wymagają one od wędkarza wielkiej cierpliwości. Na sukces przychodzi niejednokrotnie bardzo długo czekać. Wynika to częściowo z faktu, że sumy potrafią długo obywać się bez pożywienia. Tę zdolność zawdzięczają swemu stosunkowo dużemu żołądko¬wi. Napełniwszy go podczas żerowania, sum zaszywa się w swojej kryjówce. Tam, leżąc w spokoju na dnie, przez długie godziny trawi pokarm. Tylko cierpliwe, wielogodzinne moczenie przynęty daje szansę na spotkanie z sumem, który właśnie postanowił wyruszyć na inspekcję swego terytorium.
Chyba najbardziej znanym polskim łowiskiem sumów jest dolna Odra. Akwen ten słynie z wielu osobników rekordowej wielkości. To właśnie tam złowiono najwięcej okazów, których waga przekraczała 40 kilogramów. Innym znakomitym sumowym matecznikiem jest odcinek Narwi poniżej Jeziora Zegrzyńskiego. Często trafiają się tam sumy ponad czterdziestokilogramowe. Dobrym miejscem są także wodonośne tereny koło Wrocławia i znajdujące się tam rozlewiska Oławy. Łowione w nich sumy dorastają nawet do 30 kilogramów.