Dzięki procy można z dużą precyzją zanęcić łowisko znacznie oddalone od brzegu. Jednak wbrew pozorom posługiwanie się procą nie jest wcale łatwe i żeby nie poobijać sobie palców, należy przestrzegać kilku prostych zasad. Aby złowić ryby trzeba nakłonić je do zbliżenia się do przynęty. Jeśli sądzisz, że z rybami jest podobnie jak z kurami, to wcale się nie mylisz. Wystarczy rzucić kilka ziaren kukurydzy i od razu jeden czy dwa kurczaki zaczną je wydziobywać. Daj im trochę więcej i zaraz wszystkie się zlecą. Czasem ryby łowi się zaledwie kilka metrów od brzegu. Jeśli siła i kierunek wiatru na to pozwalają, rzucając ręką niewielkie porcje przynęty albo zanętę gruntową uformowaną w kule, można nęcić całkiem precyzyjnie. Ale co zrobić, gdy warunki pogodowe nie sprzyjają albo gdy rybę można złowić wyłącznie z dala od brzegu? Wtedy dorzucenie zanęty ręką jest bardzo trudne, a często wręcz niemożliwe. Jednym z rozwiązań tego problemu jest zastosowanie koszyczka zanętowego. Jednak nie zawsze jest to najlepsza bądź najskuteczniejsza metoda. W takich sytuacjach najlepiej się sprawdzają proce. Sklepy wędkarskie oferują wiele ich rodzajów, które generalnie można podzielić na dwa podstawowe typy: do strzelania luźną przynętą i do strzelania kulami zanętowymi.